blog




  • Watch Online / «Samotna podróż u progu zimy 2012 Nr 05" Wiktor Remizow: pobierz fb2, czytaj online



    O książce: 2012 / Opowieść o samotnej podróży wzdłuż rzeki Leny - niedaleko Bajkału, w październiku , czyli u schyłku lokalnej jesieni; pod śniegiem, deszczem, słońcem; z gęstymi lasami na brzegach, ożywionymi jedynie przez niedźwiedzie, jelenie, cietrzewie i innych mieszkańców; o noclegach, łowieniu ryb, o whisky przed snem i o samotności, która pogrąża człowieka w sobie - „...Czasami chcesz się zgodzić ze swoją samotnością. Zaakceptuj to jako prawidłowy rozwój życia, miej tylko odwagę i powiedz sobie: to wszystko. Teraz wszystko jest już jasne i trzeba iść dalej samotnie... Może uda ci się trochę posmucić, pożegnać tych, którzy zdawały się być z tobą przez te wszystkie lata i niczego się już nie bać... z Bożą pomocą, do spokój nieznany samotności. To trudne. Jest to prawie niemożliwe. Rzeka rozdzieliła się na dwa kanały. Efimow szedł w prawo, okrążając niską żwirową wyspę porośniętą małymi krzakami. Wyspa była wydłużona, w najszerszym miejscu, dwadzieścia metrów od brzegu, z której wystawały... poroża jeleniowatych. Iwan przyjrzał się bliżej. Pod rogami pojawiło się spojrzenie, a potem Iwan zobaczył całą twarz. Jeleń leżał i patrzył na Efimowa, powoli odwracając głowę. Łódź została źle przeniesiona pod „grzebień” pochylonego nad wodą drzewa, Iwan zaczął wiosłować, a zwierzę nie mogło tego znieść. Wstał i zaczął spokojnym truchtem iść na drugi koniec wyspy. Nie rozumiał, kto tam pływał, być może w ogóle nikogo nie widział».